Ogromna kolekcja obrazów, którą odkryto w prywatnym mieszkaniu w Monachium, może zawierać dzieła zrabowane w czasie wojny z Polski. Eksperci badający kolekcję przyznali, że w sprawie istnieje polski ślad.

Reklama

O istnieniu polskiego wątku poinformowała szefowa grupy ekspertów badających pochodzenie odnalezionych obrazów. Szczegóły nie są na razie znane. Polski konsulat w Monachium nie wyklucza, że może chodzić o dzieła wykradzione z kolekcji Lanckorońskich i Lubomirskich. Jak podano, do zbadania sprawy mają zostać włączeni polscy specjaliści.

Pod koniec ubiegłego roku niemiecka prokuratura poinformowała, że w prywatnym mieszkaniu w Monachium odnaleziono ponad tysiąc dzieł sztuki w tym obrazy mistrzów światowego malarstwa. Podejrzewa się, że kilkaset zabezpieczonych płócien to obrazy zrabowane przez Niemców w okupowanej Europie albo skonfiskowane w samych Niemczech w czasach rządów nazistowskich.